Gdzie spać w Nowym Jorku? – sierpień 2018
Ja wybrałam hotele*:)
Na podstawie zdjęć i opinii na portalu Booking.com byłam ciekawa kilku.
Wybrałam:
1. elegancki z tradycjami
2. nowoczesny „trendi”
i
3. butikowy
Okna mojego pokoju w eleganckim InterContinental New York Barclay Hotel otwierały się! i wychodziły na sławny Waldorf Astoria.
Wystrój klasyczny.
Czy bym tam wróciła?
Chyba nie.
Zniechęciły mnie monstrualność, anonimowość gościa i amerykański styl obsługi klienta (rozumiem, ale nie pomogę).
Trendi MOXY NYC Times Square okazał się być nie w moim stylu. Główne mankamenty to brud i krzykliwo- młodzieżowy styl obsługi klienta (bardzo młodzi recepcjoniści przy mikro- ambonach zwracają się do człowieka jak do kolegi z podwórka, są nienaturalnie egzaltowani i nieuprzejmi). Pokój miniaturowy, okno zamurowane. Można dostać ataku klaustrofobii;)
Butikowy HGU New York okazał się strzałem w dziesiątkę.
Wystrój klimatyczny, w Lobby kameralne zaułki, w których można się zaszyć z lampką wina, obsługa dyskretna, uprzejma, kontaktowa i pomocna.
Tu wróciłabym z przyjemnością.
*Żeby nie być nieprzyjemnie zaskoczonym warto wiedzieć, że hotele w czasie meldunku blokują na karcie gościa znaczną kwotę na ewentualne szkody lub nieopłacone usługi dodatkowe. Jeśli gość nic nie zniszczy, nie spustoszy mini baru i nie umknie z restauracji nie zapłaciwszy rachunku, przy wymeldowaniu hotel albo odblokowuje kwotę , albo (częściej) nie robi nic, uznając, że transakcja niepotwierdzona po jakimś czasie automatycznie wróci na konto klienta . Czas ten jest zależny od banku, w którym ma się konto. Można więc nieoczekiwanie po zameldowaniu w hotelu stracić na jakiś czas dostęp do większości budżetu przeznaczonego na wakacje:(
