
Muzeum Madame Tussaud – NYC- sierpień 2018
Największe wrażenie w Muzeum Madame Tussaud zrobiło na mnie złudzenie, że twarze figur są … jak żywe.!
To z kolei skłoniło mnie do refleksji nad tym, co sprawia, że nasze zmysły definiują kogoś jako żywego człowieka?
Błysk w oku?
Inteligentny/myślący wyraz twarzy?
I jakież to może być złudne
W oku Bradu Pittu na przykład można się łatwo zatracić…
