Warszawa

Okęcie muzycznie – wrzesień 2016

Idę sobie po Okęciu.

Słyszę grę na fortepianie.

Rozglądam się.

Jest!

Fortepian, pianista i piękny utwór.

Myślę : No! No!

Siadam.

Słucham.

Jak miło….

I nagle…pianista wstaje, bierze swoją walizkę i odchodzi.

Pasażer!

Życie bywa magiczne!

Skomentuj